Dzisiaj na naszym stole kolejne Bose Qc 35 z systemem aktywnej redukcji szumów Anc. Dosyć pancernie wykonane słuchawki. Jeżeli chodzi o zastosowane materiały do produkcji pałąka i ruchome elementy obrotowej muszli głośnikowej to w kwesti wykonania nie mamy żadnych zastrzeżeń. Trzeba naprawdę się przyłożyć ,żeby je zniszczyć.
Jeżeli coś ulega uszkodzeniu to moduł Anc widoczny na zdjęciu
Potrafi się urywać lub częściowo nadrywać sama tąśma przy tzw. padach lutowniczych. Charakterystyczny objaw- jeden z kanałów nie gra i odżywa w momencie mocnego dociskania muszli. Po puszczeniu muszli dalej jeden z kanałów nie gra. Za takie problemy odpowiedzialna jest ta część
W egzemplarzu, który gości na naszym stole jeden kanał nie gra wcale. Sprawdzilśmy dokładnie taśmę , elektronikę i wszystko było w jak najlepszym porzadku. Nie pozostawało zatem nic innego jak zmierzenie samej wkładki głośnikowej.
Pomiar rezystancji wskazał na przerwę na cewce. Oczywiście autoryzowany serwis Bose na pytanie o możliwość zakupu samej wkładki odpowiada negatywnie. Z robrajającą szczerością otrzymujemy natomiast 20 % na nową parę Qc 35. Grzecznie odmawiamy i zamawiamy wkładkę bezpośrednio ze Stanów. Cena 55 dolarów + koszt wysyłki , wiec typowo jak na BOse 🙂
Przed montażem porównujemy profilaktycznie charakterystykę częstoliwościową i skuteczność starej i nowej wkładki. Montaż jest dosyć upierdliwy, więc lepiej testy przeprowadzać poza muszlą niż rozbierać i składać słuchawki w nieskończoność. Wszystko wypada w graniacach normy, więc móżna spokojnie kończyć temat 🙂
AudioAxel !